Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi witched1 z miasteczka Nowy Sącz. Mam przejechane 17453.11 kilometrów w tym 1606.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.46 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy witched1.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 67.73km
  • Czas 04:08
  • VAVG 16.39km/h
  • Kalorie 1095kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poszukiwanie smyczy:)

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 09.06.2013 | Komentarze 0

Trasa:NS-Łabowa-Hala Łabowska-Czerwony szlak-Niebieski szlak-Łomnica Zdrój-Piwniczna-Stary Sącz-NS
Wczoraj byłam w górach z diablicami,bo ostatnio troszkę je zaniedbałam. Bo teraz cały czas się uczę na egzamin który mam 17-18 czerwca,i dlatego też odstawiłam rower.
I jak na złość wczoraj zgubiłam smycz,i dzisiaj wybrałam się na poszukiwania,niestety nici z tego:(
Wyprawa była udana oprócz cholernych much, które mnie strasznie gryzły. W niektórych momentach trzeba było zejść z roweru, bo tak machałam rękami żeby pozbyć się ich.
Najpierw pojechałam czerwony szlak sprawdzić,a później niebieski,i w końcu zaczęłam schodzić niebieskim szlakiem do Łomnicy, turyści którzy wychodzili do góry to patrzyli się na mnie jak na wariatkę,jak schodziłam z rowerem.
Tak samo jak wczoraj wpadłam lewą nogą w strumyk:)
Jak już się zbliżałam do strumyka to lunęło jak scebra, a że nie miałam dzisiaj czasu więc pojechałam :)




Tutaj chciałam schować aparat,i mi się pstryknęło bo odganiałam się od much

Tutaj się troszkę ochłodziłam :)


Niebieski szlak od Łabowca

Strasznie dużo drzew leżało po drodze i mokro i ślisko

Od tego momentu zaczęłam szukać smyczy,i sprawdzałam najpierw czerwony szlak:)


Do tego momentu czerwonym szlakiem jechałam,a później zawróciłam i na niebieski

Tutaj uzupełniłam bidon i szybko się zwijałam przed muchami

Myślałam że może tutaj ją zostawiłam ,ale nie było więc trzeba było dalej pojechać,nawet cholerne muchy załapały się do zdjęcia:)

Tutaj też żadnego śladu:(

W końcu trzeba było zejść niebieskim szlakiem


Myślałam że będzie gorzej sprowadzać rower:)

Strumyk w którym wczoraj i dzisiaj wpadłam lewą nogą:)

I położyłam rower bo zaczęło lać,ale że się dzisiaj spieszyłam więc od razu pojechałam:)
A tutaj zdjęcia z wczorajszego wypadu z diablicami

Zwiedzają sobie domek:)

Chwilkę odpoczynku:)


Pogoda nam dopisała:)

A tutaj cała gromadka,po kąpieli:)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iaiwr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]