Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi witched1 z miasteczka Nowy Sącz. Mam przejechane 17453.11 kilometrów w tym 1606.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.46 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy witched1.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:47.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:02:21
Średnia prędkość:20.17 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:23.70 km i 1h 10m
Więcej statystyk
  • DST 17.00km
  • Czas 00:51
  • VAVG 20.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dzisiejsze wietrzysko ,to tylko Popardowa:)

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 0

Początek był ciężki ze względu na wietrzysko,jak już skręciłam i przejechałam przez most to już było lżej.
Jeszcze nie zdażyło mi się żeby tak dużo aut jechało tamtędy ,i dlatego w pewnym momencie musiałam się usunąć ,na szczęście bez problemu dalej mogłam jechać.
Jak już byłam koło głównej drogi w Nawojowej to w pewnym momencie tak mi zapachniało pączkami ze miałam ochotę je zjeść:) .
Droga powrotna bez zastrzeżeń wiatr mnie pchał ,dzięki temu mogłam sobie poszaleć.


Początek


Tutaj musiałam się usunąć ,ale bez problemu wróciłam na rower:)

Jezdnia w niektórych momentach była okropna ze względu na piasek i tylnie koło mi boksowało jak wjeżdzałam na górę


Tu już było lepiej,chyba sobie ktoś pozamiatał:)


Pełno aut dzisiaj było:(


Ale za to pogoda dopisała:)

I bardzo dobrze było widać Nowy Sącz

I Kamionki

Panorama gór:)

A tutaj ze słupem:)

Most przed Nawojową




  • DST 30.40km
  • Czas 01:30
  • VAVG 20.27km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na poczatek Kamionka Górna :)

Poniedziałek, 4 marca 2013 · dodano: 04.03.2013 | Komentarze 2

Dzisiaj razem z Rafałem postanowiliśmy wybrać się do Kamionki.
Jechało się dobrze ,po tak długiej przerwie,chociaż muszę jeszcze popracować nad kondycją żeby była lepsza,jednak biegi i rower to całkiem coś innego.
Po zimie jak zwykle pokazało się wiele dziur w jezdni,ale za to jezdnia była sucha dopiero przy samym końcu zaczęła być mokra.
Dzisiaj chciałam wypróbować mój nowy nabytek i spisał się na 5:)
Troszkę się wymarzło podczas zjeżdzania z góry,ale pogoda dzisiaj nam dopisała.
I w końcu powrót na rower :)))



Jezdnia suchuteńka



Pogoda rewelacyjna:)


Tutaj dopiero troszkę gorsze warunki,na tym podjeździe koło kapliczki


A u samej góry śnieg-tutaj było go najwięcej


A to mój nowy nabytek:))


Bałwana jeszcze by zrobił:))'