Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi witched1 z miasteczka Nowy Sącz. Mam przejechane 17453.11 kilometrów w tym 1606.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.46 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy witched1.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 107.87km
  • Czas 05:30
  • VAVG 19.61km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leluchów

Czwartek, 10 maja 2012 · dodano: 10.05.2012 | Komentarze 3

Dzisiaj rano wstałam i nie miałam ochoty nigdzie jechać,tylko wziąść się za porządki.Umyłam sobie w dużym okno i w trakcie sobie pomyślałam że jednak gdzieś się wybiorę.Miałam pojechać do Krynicy i się z powrotem wrócić.Tam sobie zrobiłam chwilkę przerwy i postanowiłam jeszcze troszkę pojechać.Bardzo dobrze mi się jechało,aż w końcu patrze a ja jestem w Leluchowie.
Po drodze spotkałam dwóch rowerzystów na szosówkach ,oczywiście każdy z nich mnie wyprzedził.Ja bym nigdy ich nie dogoniła na swoim "toporniaczku",ja miałam na liczniku 30 to jestem ciekawa ile oni mieli :)
A z powrotem to ja już miałam dość, strasznie mnie w karku bolało od kasku,ale udało się i dojechałam.
Po drodze spróbowałam uliczną restaurację czyli czyste białko much, a żeby lepiej poszło to popiłam wodą :)






U góry na Krzyżówce


Tutaj zrobiłam sobie przerwę i podziwiałam fontannę,i przyznam szczerze że miałam ochotę do niej wskoczyć:)










Niezłe OSP:)


Tu postanowiłam zawrócić




Na dzisiejszej trasie miałam trochę podjazdów






Na tym ptaszku jeszcze nie było kwiatków,biedny jeszcze jest łysy:)





Komentarze
witched1
| 19:47 czwartek, 10 maja 2012 | linkuj Dziękuje,a my górale może was nie dogonimy ale zawsze możemy wjechać sobie w las jak już nam znudzi się asfalt (również przepraszamy :))
Tą trasę z Muszyny do Piwnicznej znam,to była moją pierwsza 100, 2 lata temu.
Karla z Gralo mnie wtedy wzięli ze sobą :)
KAMAR14
| 18:03 czwartek, 10 maja 2012 | linkuj Gratuluje, chyba pierwsza setka w tym sezonie, a szosowcy to już tak mają (przepraszamy ;)).
GarbusWT
| 15:17 czwartek, 10 maja 2012 | linkuj To się gdzieś minęliśmy:D Jak już byłaś w Muszynie trzeba było jechać na Sącz przez Piwniczną, mniejszy ruch, dobry asfalt i widoki też niczego sobie:D Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa byloi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]