Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi witched1 z miasteczka Nowy Sącz. Mam przejechane 17453.11 kilometrów w tym 1606.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.46 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy witched1.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 88.21km
  • Czas 05:37
  • VAVG 15.71km/h
  • VMAX 46.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1257kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popradzki Park Krajobrazowy

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 25.08.2013 | Komentarze 2

Trasa:Ns-ST-Gaboń-Przehyba-Jaworki-Homole-Czarna Woda-Rostoka Ryterska-Rytro-ST-NS

Muszę przyznać że dzisiejszy wjazd na Przehybę ciężki miałam,jak się później okazało to dlatego że 5 litrów w plecaku było,ale przynajmniej cały czas jechałam:)
Na Przehybie mała przekąska i w dalszą drogę na niebieski szlak.Początek na tym szlaku należy do trudniejszych przez duże kamienie i długo nie trzeba było czekać, jak zaliczyłam wywrotkę po której zbierałam się pół godziny.Na początku wesoło nie było bo myślałam że złamaną mam rękę,a kask to się spisał na medal,dzięki niemu nie wylądowałam na tamtym świecie:)
I co teraz: wracać czy jedziemy dalej,postanowiłam że pojedziemy jednak dalej,i nie żałowałam.A lewy bok to mam cały posiniaczony i obolały,razem z twarzą :)


Schronisko na Przehybie:)

I co tu wybrać do jedzenia,oczywiście jabłko z kanapką:)

Dzisiaj było zbyt mocno zachmurzone nad Tatrami i widoku nie będzie

Niebieski szlak

Na tą drogę w oddali się wybieramy :)

Zjazd do Jaworek:)

Homole i ...

... mój obiad :)

A tutaj drogą z Czarnej Wody

Motyl się wygrzewa w słonku:)

Trasa jest rewelacyjna,nawet nie odczuwałam tak strasznie nogi tak byłam nią zachwycona:)

Przerwa na ochłodę i mój cień:)

Zdjęcie z dołu

Panoramy wyszły rewelacyjne:)

A my się wybieramy tam wyżej

Tutaj się troszkę zagapiłam i zastanawiałam się którą mam jechać drogą ,oczywiście tą po prawej:)

Dzięki tym widokom zapomniałam o bólu:)

Cudownie:)

A tu już zjazd do Rostoki Ruterskiej i co? Oczywiście głębokie wykopy pierwszy raz

I za chwilkę drugi raz...

...ale przynajmniej, będzie miał gdzie płynąć strumyk:)





Komentarze
witched1
| 18:43 środa, 2 kwietnia 2014 | linkuj To racja pogoda i wszystko dopisało ,nawet ten nieszczęsny upadek obył się bez większych uszkodzeń.
Beskid Sądecki i wszystkie góry,na które da się wjechać rowerem są rewelacyjne:)
zosia | 17:08 wtorek, 1 kwietnia 2014 | linkuj Wycieczka naprawdę super się ułożyła. Przejechany dystans 88 km budzi szacunek, zwłaszcza w takim terenie ( dość ciężki zresztą z Przehyby ). Szkoda tylko że nie było nagrody - panoramy Tatr. Beskid Sądecki jest super: Beskid Sądecki
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa staws
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]